piątek, 22 sierpnia 2014

Rozdział 1

Evie Pov;

Siedzieliśmy na ławce.Było niezwykle zimno jak na Lato.Temperaturę można porównać do tej na początkach wiosny. Blondyn najwyraźniej zauważył że jest mi zimno mimo Tishert'u na długi rękaw i polaru. Uśmiechnął się tylko i mnie objął mnie. W tej chwili naszych ciał nie dzieliła żadna przestrzeń czułam na sobie jego ciepło. Na peronie było tylko kilka osób. 
Dwie starsze panie, zakochana para staruszków, młody brunet z wielką walizką, pani za ladą i maszynista siedzący w jednym z pociągów pijąc kawę ewentualnie herbatę. 
Z głośników na stacji wydobywał się dźwięk kompletnie nie znanej mi melodii , do której Niall wystukiwał rytm stukając podeszwą o beton. Bardzo mnie to irytowało, więc zaczęłam nucić pod nosem "Another Day- Amy Diamond".
Niestety niebiesko-oki to usłyszał i zaczął śpiewać słowa piosenki tak że było go słychać na całym peronie. W tamtej chwili wszyscy ludzie się na nas gapili wytrzeszczając oczy z nie dowierzenia , nawet maszynista oderwał się od gorącej cieczy. Blondyn zaczął się śmiać , na mojej twarzy również zagościł uśmiech. Trochę czasu siedzieliśmy w ciszy wtuleni w siebie, maszynista skończył swój napój po czym wyrzucił piankowy kubeczek do śmietnika i ruszył w dalszą trasę. Na moje szczęście tym razem w radiu puścili piosenkę "Gone,Gone,Gone- Phillip'a Phillips'a". Piosenkę która bardzo kojarzy mi się z moją blond przyjaciółką dla której siedziałam tu  od szóstej trzydzieści marznąc. Poprosiłam niebieskookliego aby przyniósł mi gorącą czekoladę z bufetu na co on odpowiedział mi uśmiechem, przytaknął powoli wstał z ławki i ruszył w stronę sklepiku. Była za kwadrans ósma a pociąg Cassie miał zjawić się o wpół do dziewiątej.
W tej chwili mi postanowiłam wsłuchać się w odgłosy melodii dochodzącej z głośników , aby czas płyną szybciej.
Coś złapało mnie za ramię... Cicho pisnęłam , po czym usłyszałam  bardzo dobrze znany mi śmiech. Myślałam że wyjdę z siebie i zabiję Nialla. Blondyn podał mi piankowy kubek z gorącą cieczą i usiadł obok.

-Myślałeś że to zabawne ? - spiorunowałam go spojrzeniem- Jeszcze chwila i miałbyś dziewczynę z zawałem serca.
- Dla mnie to było bardzo zabawne!- Zaśmiał się ukazując przy tym swoje białe zęby.

Dałam niebieskookiemu kuksańca w żebro po czym wzięłam łyka napoju.

Na peronie na którym czekaliśmy na blondynkę zatrzymał się pociąg . Było pięć po ósmej ale ja i tak zerwałam się z ławki z nadzieją  że pociąg Cassie przyjechał trochę szybciej.
Szybko się zawiodłam bo z pociągu wyszedł tylko wysoki brązowooki brunet .
'Chwila ! Chwila ! Chwila!' Cassie opowiadała mi o swoim chłopaku i wysłała mi kilka jego zdjęć. Ma on pojechać z nami w wakacje . Jest on identyczny do tego kolesia co przed chwilą wyszedł z pociągu!
Blondynka pisała mi też że nie przyjadą razem .


***
-Calum Hood ? - Podbiegłam do chłopaka. Odpowiedział uśmiechem
-Tak. A ty jesteś.. Evie, Prawda ? - Przytaknęłam brunetowi po czym ruszyliśmy razem w stronę ławki na której siedział Nialler
-Niall to jest Callum . Chłopak Cassie . Calum to Niall , mój chłopak - chłopaki podali sobie ręce- Ja idę do toalety- blondyn i brunet przytakneli jednakowo a ja poszłam szukać toalety..
Gdy już tyko ja znalazłam ubikację szybko załatwiłam potrzebę po czym umyłam ręce. Gdy spojrzałam w lustro żeby przeczesać włosy małym grzebieniem który zawsze mam przy sobie , na szkle zauważyłam jeden wielki czerwony napis ''Jestem tu''
Gdybym nie spanikowała to nie byłabym sobą .
Po chwili się uspokoiłam.Pewnie jakaś grupa gówniarzy robi sobie ze mnie jaja. Postanowiłam nic nie mówić chłopakom o całym tym zdarzeniu w toalecie. Cal mógłby uznać mnie za idiotkę albo i gorzej, a Nialla nie chciałam denerwować.
Przeczesałam włosy grzebykiem który zawsze mam przy sobie. Spojrzałam na zegarek i było piętnaście po ósmej! Jeszcze tylko kwadrans dzielił mnie od spotkania z przyjaciółką której nie widziałam aż 4 lata ! Musiałą wyjechać z matką , z miasta. Jej ojciec był alkocholikiem ,i nie raz podnosił rękę na panią Benson i jej córkę. Cassie nieraz przychodziła do szkoły cała posiniaczona.
Pamiętam jak blondynka powiedziała że wyprowadza się 700 km. od naszego miasteczka. Czułam się wtedy jakby ktoś ukradł mi część mnie. Mama dziewczyny zabroniła jej nas odwiedzać ze względu na to że jej ojczym wciąż tu mieszkał. Niedawno , jakieś pół roku temu zginął w wypadku. Był pijany i wyszedł na ulicę. Typowe...
Chyba liczył na cud...
Kiedy doszłam do naszej ławki usiadłam między chłopakami.
-Cassie dużo mi o tobie opowiadała- wypaliłam nawet nie zastanawiając się nad tym co właśnie powiedziałam. - Wysoki , przystojny brunet o brązowych oczach z poczuciem humoru - próbowałam uratować sytuację.
Brunet uśmiechnął się na te słowa , po czym wyciągnął bułkę z plecaka tłumacząc się przy tym że jest głodny i nie jadł nic od paru godzin.
Mój telefon zawibrował......

I oto pierwszy rozdział ! :)

Mam nadzieję że wam się podoba. Pisałam go cały dzień i potem dwa dni poprawek i przepisywania z zeszytu. Nie zapomnijcie zostawić komentarzy! Czytam wszystkie!
A tych którzy nie widzieli jeszcze zwiastunu serdecznie zapraszam do notki poniżej ;)

Pozdrawiam wasza Ola xd
Możecie skontaktować się ze mną na Twitterze @I_mLikeMagic

wtorek, 19 sierpnia 2014

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

BOHATEROWIE !

A WIĘC :))



Evie Perri

Cassie Benson


Niall Horan 

Calum Hood

Liam

Zayn

Louis

Ashton

Harry

 Luke


Michael


Cassie i Evie nie widziały się 4 lata. Ponieważ rodzice Evie rozstali się i przyjaciółki musiały przeżyć rozłąkę. 
Nastolatki postanawiają iż w Wakacje po Liceum zwiedzą zakamarki świata wraz z sympatiami.
Niestety ... Podczas jednej z imprez dzieje się coś nieoczekiwanego. Czy ich przyjaźń przetrwa ? Czy wszyscy przeżyją ?

Zwiastun :)


Ok. Oto zwiastun >.< dziękuję Magdzie bo bez niej by go nie było. 





Uwaga! Szukam kogoś kto zrobi nagłówek !




https://www.youtube.com/watch?v=dZukEvDIlm8&feature=youtu.be&hd=1